15 sierpnia 2018

11. "UNTILL NOVEMBER" CZYLI NIESPODZIEWANA MIŁOŚĆ | AURORA ROSE REYNOLDS

Czasami ucieczka przed przeszłością jest jedynym wyjściem, ale często i tak dogania nas w najmniej oczekiwanym momencie. Życie November od początku nie było usłane różami, ale los postanowił ją pozytywnie zaskoczyć.

FABUŁA:
November jest już dorosłą kobietą,która ucieka od rodzinnego domu, który tworzyła z mamą. Los od dzieciństwa jej nie oszczędzał - matka, która co noc przyprowadzała innych mężczyzn do domu, brak docenienia i odrzucenie powodują w dziewczynie narastającą frustrację. Pewnego dnia zostaje zaatakowana w jednej z ciemnych nowojorskich uliczek, życie ratuje jej ogromny dog niemiecki - Beast. To wydarzenie zmieni jej całe życie. November decyduje się wyjechać z Nowego Jorku do ojca, z którym odnowiła kontakt. W jego domu ma stworzyć namiastkę normalnego życia. Beast i Novemvber ruszają w podróż a na miejscu czeka na nią wiele niespodzianek i on, Asher. Z początku niepozorna rozmowa doprowadzi do wielu wydarzeń , które zmienią życie November na zawsze.



MOIM ZDANIEM:
Książka zaczęła się bardzo ciekawie, dzięki czemu miałam ochotę jak najszybciej przeczytać resztę. Musze przyznać, że mnie wciągnęła :) Czytałam wiele opinii o serii Untill zanim ją przeczytałam. Szczerze? Nie byłam na początku przekonana, ale okazało się, że niepotrzebnie. Historia November porywa od pierwszych stron! 
 Dziewczyna, która od życia dostała nieźle po tyłku musi zmierzyć się z przeszłością, ale zarazem zbudować swoją przyszłość w zupełnie nowym miejscu. Ojciec, którego nigdy nie znała stworzy jej dom, który będzie tętnił życiem. November po przyjeździe podejmuje się pracy jako księgowa w klubie nocnym swojego taty, tam poznaje ochroniarza Ashera. Dziewczyna bez pamięci się w nim zakochuje. Nie pokazuje tego po sobie, ale totalnie zaczyna szaleć na jego punkcie. Mężczyzna jest wysoki, postawny, nieziemsko przystojny i jak nikt inny potrafi zająć się dziewczyną w największej chwili zagrożenia. November od czasu kiedy została napadnięta w Nowym Jorku czuje, że ktoś ją prześladuje a włamanie do ojca jej domu tylko potwierdza jej obawy. Chcąc, (nie) chcąc zamieszkuje na czas wyjaśnienia sprawy u Ashera, gdzie ich uczucie rośnie w siłę. Nie zabraknie pikantnych opisów zbliżeń między tymi dwojgiem, co czasami było opisywane według mnie zbyt 'prostym' językiem. W tym czasie nastąpi wiele nieoczekiwanych zdarzeń, które nadadzą rozpędu książce. 
Stwierdzam, że niektóre z wydarzeń były lekko przesadzone i nagięte przez autorkę, czasem nawet trochę irracjonalne, ale to w końcu książka, tu wszystko może się zdarzyć :) Nie ukrywam, że postać Ashera lekko mnie irytowała, a najbardziej jego określenia do November, ale jakoś to przełknęłam. Zamysł historii bardzo mi się podobał, poprowadzenie wątku dwojga zakochanych i zakończenie również. 



DLA KOGO:
Nie ukrywam, że jest to książka typowo 'babska' :) Każda z nas przy takiej książce trochę się rozmarzy, trochę pomartwi a czasami nawet zaskoczy. Polecam dla osób, które nie lubią książek ciągnących się w nieskończoność, a krótkich i treściwych. Mi się podobało i polecam! 



Tytuł : Untill November
Wydawnictwo: Wydawnictwo Editio
Liczba stron: 210
Kategoria: Literatura obyczajowa, Romans
Druk: przyjemny dla oka, czcionka dużego rozmiaru, kolor stron żółty 


tutaj  gdzie możecie kupić "Untill November" -> klik


Za egzemplarz recenzencki i zaufanie serdecznie dziękuje Wydawnictwu Editio:







5 komentarzy:

  1. Może i jestem kobietą, ale muszę przyznać, że w oczach niektórych ludzi raczej jakąś wybrakowaną, bo mówiąc szczerze takie historie do mnie nie przemawiają. Może także nie znoszę, jak krew leje się strumieniami (bez przesady, rzecz jasna), ale perypetie dwójki zakochanych osób do mnie nie przemawiają, gdzie jeszcze wyczuwa się pewne złoty i upadki ich rodzącego się uczucia. Chyba że znalazłabym w opisie książki (jak i w samej recenzji) coś, co by mnie zaciekawiło – wtedy zmieniłabym zdanie. A „Untill November” może pomarzyć o spotkaniu ze mną
    Pozdrawiam! :)
    DEMONICZNE KSIĄŻKI

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za literaturą 'babską', która opowiada ckliwe historie miłosne. Zdecydowanie wolę fantastykę (a od niedawna także literaturę grozy), która zmusza czytelnika do rozruszania swoich szarych komórek i ćwiczy wyobraźnię :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest to książka z mojego gatunku, ale myślę, że innym kobietom się spodoba ;)
    http://demoniczne-ksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń