Uwielbiam biografie i kolekcjonuje je. Dla mnie mają szczególną wartość, szczególnie jeśli opowiadają o ważnych osobach.
OPIS:
Jacek Kuroń ma swój wielki udział w zbudowaniu niepodległej Polski, co okupił ponad dziewięcioma latami
więzienia. Czekała na niego Gaja, jego żona, jego wielka miłość. W młodości budował komunizm, w statecznym wieku – kapitalizm, i jedno i drugie uznając pod koniec życia za swój błąd. Z ducha socjalistą, żarliwie wierzył w ruchy społeczne, w oddolne skrzykiwanie się ludzi. Był postacią wyjątkowo barwną i wyjątkowo szlachetną co niekoniecznie musi iść w parze. O jego życiu ciasno splecionym z historią Polski opowiadają z przyjaźnią ale bez taryfy ulgowej Anna Bikont i Helena Łuczywo.
Anna Bikont - polska dziennikarka, działaczka solidarnościowa i pisarka żydowskiego pochodzenia. Córka peerelowskiej dziennikarki i publicystki, Wilhelminy Skulskiej (1918-1998), rodowita warszawianka.
Helena Łuczywo - polska dziennikarka, w latach 1982–1989 redaktor naczelna „Tygodnika Mazowsze”, współzałożycielka i w latach 1989–2009 zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”; działaczka opozycji w okresie PRL.
"Bardzo bolesna książka. Pisana bez znieczulenia. Jacek już sam rozliczał się ze swoimi wyborami, błędami i upadkami, ale zawsze brzmiał w tych rozliczeniach namiętny i wielkoduszny romantyzm – jego wyjątkowy głos. Tutaj patrzymy na życie jednego z najważniejszych ludzi polskiej lewicy z dzisiejszego, bezwzględnego dystansu. Autorki, współtowarzyszki wielu jego bitew, kochają Jacka i pragną, by pamięć o nim przetrwała jak najuczciwiej, w całej złożoności. Czy Jacek Kuroń poniósł klęskę? A może to, co było diamentem, zalśni z czasem jeszcze mocniej?"
- Agnieszka Holland
Jacek Kuroń - żydowski komunista jeden z przywódców tzw. konstruktywnej opozycji politycznej w PRL, zwolennik oderwania Lwowa i Kresów od Polski, udziałowiec „Okrągłego Stołu”.
MOIM ZDANIEM:
Biografie mają to do siebie, że kiedy je czytamy przeżywamy je dwa razy mocniej. Wiemy, że mamy do czynienia z historią człowieka, który żył bądź nadal żyje. Czytamy o jego życiu, emocjach, związkach, poglądach i rodzinie. Nie nam oceniać zachowania, nie nam wydawać osądy. Jesteśmy wtedy cichymi świadkami czyjegoś życia i przeżywamy je.
Na próżno doszukiwać się w tej historii tylko pięknych chwil, zalet i szczęścia. To książka przepełniona prawdziwością, szczerością i życiem. Dla autorek wielkie brawa, że w tej książce zmieściły całe życie jednej osoby. Opowiedziały je trzeźwym okiem. Ukazały kawał historii Polski, komunizmu, kapitalizmu oraz socjalizmu. Dla niektórych te słowa mogą budzić niechęć. Kapitalizm, socjalizm? A po co to komu? A no, potrzebne! Sama szczerze mówiąc nie kupiłabym tej książki w księgarni, ale została mi podarowana. Prezenty zawsze doceniam i mimo, że opis nie zaciekawił postanowiłam zacząć lekturę. Nie żałuje.
Miałam prawo nie pamiętać Jacka Kuronia, jego nazwisko pojawiało się w moim domu, jednak nigdy głębiej nie dociekałam kim był. W szkole też nic nie mówiono o takiej postaci, a szkoda. Dzięki tej książce zrozumiałam jak barwną i pełną różnych cech był osobą. W imię dobra, ludzkości, społeczeństwa był w stanie poświęcić wiele. Faktem jest, że były momenty trudniejsze dla mnie do zrozumienia, słowa, wydarzenia, ale wtedy w ruch szedł Wujek Google i wszystko stawało się jasne. Poznałam wiele postaci ważnych dla naszej współczesnej polityki i nie tylko. Książka jest poświęcona nie tylko ważnej postaci jaką był Jacek Kuroń, ale też naszej ojczyźnie. Uważam, że nie pomylę się jeśli nazwę tą lekturę ważną dla naszych przyszłych pokoleń. Pani Anna Bikont i Helena Łuczywo w niezwykle cenny, drobiazgowy i przemyślany przedstawiły czasy komunizmu w tej lekturze. Czasy, których ja już nie pamiętam, czasy, które są zamknięte w pamięci moich rodziców i dziadków.
Jacek Kuroń walczył o wiele, pragnął wolnego narodu, wolnych robotników. Zależało mu na przyjaźniach między narodami i twierdził, że jest to klucz do osiągnięcia symbiozy w Europie i nie tylko. Wierzył w ludzi i pokładał w nich swoje nadzieje. Jednak jest to książka również o osobistych porażkach, rozterkach i smutkach. Należy pamiętać, że każdy człowiek jest tylko, albo i AŻ człowiekiem. Jacka Kuronia w walce o wolny i dobry naród kilkukrotnie krytykowano, ganiono. U schyłku życia czuł się niespełniony wobec kraju, jednak wciąż miał nadzieję w młodych ludziach, którzy jeszcze pomogą Polsce. Nie omieszkam wspomnieć o pięknej i szeroko opisanej relacji między Jackiem a jego żoną Grażyną, nazywaną Gają. Wielka miłość w czasach wielkiej niewiadomej. Ciężka, a zarazem jakże wspaniała relacja.
Dzięki tej książce zrozumiałam, że Jacka Kuronia znać po prostu trzeba! Poczciwy, dobry, solidarny i uczciwy człowiek z bagażem doświadczenia. Patriota.
Tytuł: Jacek
Autor: Anna Bikont, Helena Łuczywo
Wydawnictwo: Agora
Gatunek: Biografia
Liczba stron: 860
PREMIERA: 31.10.2018 r.
opis Anny Bikont - http://lubimyczytac.pl/autor/14419/anna-krystyna-bikont
opis Heleny Łuczywo - https://pl.wikipedia.org/wiki/Helena_%C5%81uczywo
Przede wszystkim składam serdeczne podziękowania Recenzentce za to, że w ogóle podjęła wyzwanie i trud związany z recenzją tej fascynującej książki, którą każdemu polecam z uwagi na chociażby osobę Jacka Kuronia. Dla mojego pokolenia to postać absolutnie pierwszoplanowa w trudnej drodze odzyskiwania podmiotowości przez Polskę (okupioną przez Jacka wieloletnim więzieniem) i w pierwszych latach niełatwej transformacji ekonomiczno-społecznej, gdzie Jacek wziął na siebie najtrudniejszą rolę. Jak zauważyłaś trafnie w szkole nic nie mówi się o tej postaci, a szkoda... dlatego wielki ukłon z mojej strony dla Ciebie, że swoją recenzją zwróciłaś uwagę na tę książkę i wyjątkową postać Jacka.
OdpowiedzUsuńDługo tu można pisać o zmaganiach Jacka, jego wrażliwości społecznej, determinacji politycznej... i Jego miłości do Gai gdzie „listy są jak dotyk” a „miłość jest nieśmiertelna, to tylko życie twa zbyt krótko”....
Wszystkim polecam tę książkę, a Recenzentce składam wyrazy szacunku!
Raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com/2019/04/zakochane-trojmiasto-antologia.html
Jakoś nie za bardzo przepadam za książkami biograficznymi, tym bardziej jeśli daną osobą się nigdy nie interesowałam oraz gdy o niej nie słyszałam, dlatego ta książka odpada u mnie na samym wstępie..
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto byłoby przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja :) Musimy po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńWow niesamowite, że podjęłaś się recenzji "JACKA". Wielki człowiek - wielka książka. Pięknie napisana recenzja i piękne odczucia. POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńKsiążka jak najbardziej warta tego by ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za biografiami, więc raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńJa też lubię biografię :) Aczkolwiek tej z posta nie czytałam, bo lubuję się raczej w biografiach sławnych projektantów jak Coco Chanel, Gianni Versace itp... Pozycję na pewno polecę dziadkowi bo tematyka historyczna w książkach to jego ulubione klimaty :)
OdpowiedzUsuńJa lubię ogólnie też biografię, i coś na faktach z tego samego powodu co Ty - to naprawdę się działo, ludzię naprawdę to przeżyli a nie jest to jakaś fickja..
OdpowiedzUsuńJednak samo czytanie książek biograficznych to troszkę nie dla mnie - mam zbyt mało czasu na czytanie więc raczej wybieram coś lżejszego.
Fantastyczna książka. Ja za biografiami nie przepadam, ale ta od razu chwyciła mnie za serce.
OdpowiedzUsuńRzadko cytuję biografie... Ta zapowiada się dobrze
OdpowiedzUsuńKsiążki biograficzne bardzo lubię, ale akurat nie o takiej tematyce, a więc książka ta raczej jest nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie lubię czytać książek biograficznych
OdpowiedzUsuń